The best design and light? You already have them!, or lights and shadows of iSaloni 2015

Podkład muzyczny (Background music): Mike Oldfield ft. Maggie Reilly – „Moonlight Shadow”

Design to myśl. To umiejętność widzenia, nie tylko patrzenia. To wyławianie idei ze strumienia informacji; znajdowanie najważniejszego elementu, wokół którego powstaje całość. Design jest wszędzie, szczególnie podczas takich wydarzeń jak mediolańskie iSaloni. Rzućmy światło na ten temat!

W ubiegłym roku pokusiłam się o wyodrębnienie konkretnych trendów, widocznych w materialnych projektach. Kształt taki i taki, materiał ten i ten. Dotknij, usiądź, kup. W tym roku zaś widzę to (dosłownie!) inaczej. W tym roku bowiem, najlepszym designem, tym z najwyższej półki, jest światło i cień, czyli zjawisko w historii sztuki określane jako chiaroscuro. Gra światłem, rzeźbienie cieniem, budowanie nimi bryły jest naturalnym sposobem działania architektów. Teraz kaliber się zmniejsza, płynnie przechodząc do wnętrz, na meble i drobniejsze wyposażenie.

Jak zaraz zobaczymy, największe marki bazują na efektach optycznych, na prostych, ażurowych konstrukcjach malujących niezwykłe wzory na ścianach i podłogach. To najoryginalniejsze i najbardziej niezwykłe projekty, ponieważ ich formy są niepowtarzalne, zmieniają się jak światło w kalejdoskopie, są zawsze inne, zależnie od pory dnia lub miejsca, w którym stoją. Projektant daje myśl i obiekt, użytkownik zaś tworzy dalej sam, szukając odpowiedniego oświetlenia.

I to jest właśnie najlepsza wiadomość – każdy, dosłownie każdy! może mieć w domu projekt z Mediolanu i innych miejsc uznawanych za raczej mało dostępne dla przeciętnego użytkownika. Każdy może urządzić mieszkanie tak, jak robią to ludzie o zasobach finansowych himalajsko wyższych od przeciętnych dochodów.

Wystarczy zobaczyć, a nie tylko spojrzeć. Wywiercić dziurę w blacie. Zdjąć tkaninę z abażuru i pozwolić stelażowi rzucać światło lub tworzyć cień na otaczających go powierzchniach. Nie przykrywać krzesła narzutą, a wyeksponować szczeble oparcia. Goethe krzyczał „Więcej światła!”. Wołajcie to samo tu i teraz.

—

Design is a thought. It’s the ability to see, instead of looking only. It’s fishing out the idea from a torrent of information; it’s finding a crucial element on which you can build the whole thing. Design is everywhere, especially during such events as the Milan’s iSaloni.

A year ago I dared to single out particular trends, noticeable in strictly material objects. The shape should be this and this, the fabric – that and that. Touch it, try it, buy it. This year I did something apparently (literally!) different. Namely, this year the best design, the high end one is lights and shadows; the phenomenon art historians call chiaroscuro. Playing with lights, carving with shades, using them to build an object is a natural way of architectural acting. Now the size is getting smaller, fluctuating towards interiors, furniture and other home equipment.

As we’re about to see the biggest brands base their products on optical effects, on simple crochet frames which paint unique patterns on walls and floors. These are the most original and extraordinary pieces, constantly changing like in a caleidoscope, depending on the time of the day or the place they have been placed. Designers give their thoughts and works to users, then users pick up creating where designers left off and look for the best lighting.

And here’s the best news ever: everybody, literally everybody! can have design from Milan and other places considered quite unavailable for average users. Everybody can arrange their apartment just like people earning much more than money can buy and you could ever get.

All you’ve got to do is seeing, not only looking. Drill a whole in a tabletop. Take off fabrics from your lamp, leave its frame bare and let it play with casting shadows on surfaces around. Don’t cover your chair and expose its back rest rods. Goethe demanded more light. Do the same, here and now. 

(kolejny projekt do wpisu o kaktusach) / (another piece for my cactus post)

Światło, czyli najlepszy design nie zależy od pieniędzy, najlepszy design zależy tylko od Was. Nie chcecie sami kombinować, wolicie kupić? Super, ORYGINALNA oferta jest ogromna i piękna! Nie stać Was? Nie szkodzi. Światło, cień i pomysły są za darmo. I nie ma tu miejsca dla „kultowych replik”.

Ukłony (świetlne i zacienione), Dagmara

—

The best design doesn’t depend on money; the best design depends only on you. You don’t want to act by youself and prefer buying something nice? Great! The ORIGINAL product range is huge and beautiful. Can’t you afford it? That’s fine too. Lights, shadows and thoughts are for free. And there’s no place here for such things as „iconic replicas”.

Best regards (like lights & shadows), Dagmara

Zdjęcia / Pics: FORelements

MORE ON:

• YouTube – kanał „Akademia Dagmary” (kliknij w obrazek)

• Instagram – konto „dagmaraforelements” (kliknij w obrazek)

• Snapchat – konto „forelements.pl” (skanuj)