Paryż / Generator Hostel, czyli pod jednym dachem z designem
Paris / Generator Hostel, or under the same roof with design
Podkład muzyczny (Background music): Foo Fighters – „Generator”
Paris, Mon Amour! Kocham to miasto z każdą wizytą coraz bardziej i coraz bardziej wracam stamtąd oczarowana. Tak było i tym razem, gdy podczas wizyty na paryskich targach Maison et Objet mieszkałam w naprawdę niezwykłym miejscu, czyli Generator Hostel Paris. Dlaczego niezwykłym?
Zapraszam na kolejny post z cyklu Design Detector, w którym pokazuję Wam miejsca, gdzie byłam i gdzie najlepszy i oryginalny design można poznać wszystkimi zmysłami – dotknąć, wypróbować, usiąść na nim lub się położyć, a przede wszystkim – przekonać się, że nie warto iść na skróty, skręcając w okolice replik, kopii i tym podobnych. Ponadto, mnóstwo tu pomysłów i rozwiązań, które można wykorzystać w domu. Chodźcie za mną!
Paryski hostel należy do butikowej sieci Generator (której Hostelgeeks przyznał 5 gwiazdek!), mającej obiekty także w: Amsterdamie, Barcelonie, Berlinie (Mitte & Prenzlauer Berg), Hamburgu, Kopenhadze, Dublinie, Londynie, Rzymie i Wenecji. Ideą założycieli było połączenie designu z najwyższej półki i dostępnych cen dla szukających ciekawych miejsc gości z całego świata. Bo – oprócz komfortu mieszkania – w hostelu Generator zapewniono też rozkwit życia towarzyskiego, z czego naturalnie skorzystałam, już pierwszego wieczoru poznając kilka osób w hostelowym klubie oraz w marokańskiej strefie relaksu.
Generator Paris umieszczono w starym biurowcu, w 10-tej arrondissement, nadając budynkowi nowe życie, wygląd i funkcję. Recepcja wita klimatem urban vintage z kroplą industrialu oraz kontuarem niczym malowidło Fernanda Légera, Thorvalda Hellesena, może nawet Malewicza albo innych zbuntowanych awangardzistów niegdyś tłumnie zamieszkujących Paryż. Zresztą, niedaleko Generatora jest legendarny cmentarz Père-Lachaise, więc duchy artystów na pewno krążą po okolicy, niosąc natchnienie także projektantom wnętrz.
Pic: generatorhostels.com
Hostel oferuje wspólne pokoje (4, 6, 8 i 10 łóżek), 2-osobowe pokoje prywatne oraz pokoje premium z własnym kawałkiem tarasu. Ja, wraz z moim wspaniałym towarzystwem, mieszkałam w pokoju 4-osobowym, gdzie ikony designu otulały mnie do snu, włączając w to już chyba kultową tapetę NLXL z kolekcji „Brooklyn Tins by Merci” (pokazaną w Londynie na 100% Design) oraz krzesło „Standard” Jeana Prouvé. W toalecie ściany zaś pokrywa tapeta Richarda Woodsa. Tak po prostu.
Dodam jeszcze, że przy każdym łóżku jest LEDowa lampka, kontakt, system półeczek na drobiazgi i zamykany pojemnik na torby i walizki. Jak w gniazdku.
W innych pokojach między innymi stoją fotele Butterfly, czyli słynne BFK (proj. Austral Group) i wieszaki Family Tree (Sebastien Bergne dla Tolix).
Pic: generatorhostels.com
Pic: generatorhostels.com
Pic: generatorhostels.com
Budynek ma wspaniały taras na dachu z barem i widokiem na bazylikę Sacré-Cœur. Wieczorne winko w takich warunkach? Uwierzcie mi – doskonały pomysł.
Pic: generatorhostels.com
Pic: generatorhostels.com
Na taras wychodzi się z poziomu wypoczynkowego ze wspomnianą etniczną strefą relaksu. Projektant w cudowny sposób połączył tu marokańskie pufy, poduchy i kanapy z klimatami industrialnymi (co, jak wiemy, szalenie lubię). Do tego – ikoniczne krzesła-fotele CH07 Hansa Wegnera… Byłam bliska szaleństwa, przysięgam.
Piętro niżej – Cafe Fabien, czyli kawiarnio-stołówka w stylu starej stacji metra z oryginalnymi kafelkami (co nawiązuje do adresu miejsca, Place du Colonel Fabien).
Pic: generatorhostels.com
Wieczorne życie towarzyskie skupia się w klubie na poziomie minus 1.
Generator to jedno z tych miejsc, gdzie design mieszka na takich samych prawach, jak inni goście, stanowiąc dla nich doskonałe towarzystwo. Często onieśmielające ikony projektowania stają się po prostu obiektami użytkowymi, nie wystawowymi, pełniąc funkcje, dla których je stworzono. Dzięki temu łatwiej zrozumieć, dlaczego wszelkie „kultowe repliki” trzeba omijać szerokim łukiem, a przekonać się do szukania projektów oryginalnych, które są efektem myśli projektanta, a nie kopiowania.
A na dodatek, historia ta dzieje się pod dachami Paryża…
Ukłony (parysko-designerskie), Dagmara
—
Best regards (like Paris & Generator), Dagmara
Zdjęcia / Pics: FORelements (unless indicated otherwise)
MORE ON SNAPCHAT:
Komentarzy 2
Komentarze są wyłączone.
Wnętrza godne Paryża! Twój blog jest wyjątkowo ciekawy, chciałabym, aby znalazł się na liście najlepszych blogów o wystroju wnętrz! Zapraszam na stronę http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/, gdzie można pobierać odznakę Blogu na medal 🙂
Na prawdę bardzo ciekawy wpis! Hotel czarujący. Dobrze było obejrzeć kawałek światowego designu na Twoich zdjęciach.