Design, laser i ekologia, czyli drewniane tkaniny Elisy Strozyk
Design, laser and green thinking, or wooden textiles by Elisa Strozyk
Podkład muzyczny (Background music): Portishead feat. Paul Weller – “Wild wood”
Ekologia ma się coraz lepiej we wnętrzach i szeroko pojętym designie, dlatego nie zaskakuje fakt, że materiały naturalne coraz śmielej ogarniają salony, przybierając najdziwniejsze formy. Nikogo już nie dziwią drewniane klawiatury do komputera, upcykling starych desek w eleganckich salonach, projekty z recyklingu w galeriach i muzeach oraz tym podobne fikołki stylistyczne. W trend ten wpisuje się Elisa Strozyk.
Ta berlińska projektantka (rocznik 1982) ma na koncie edukację w paryskiej Ensadzie (École Nationale supérieure des Arts Décoratifs), berlińskiej Kunsthochschule oraz Central Saint Martins London. A jej znakiem rozpoznawczym są tkaniny z drewna.
—
Eco trends are more and more popular in the interior and design business, so it’s not surprising that natural materials are applied in more and more unusual ways. There’s nothing strange about wooden keyboards, upcycled driftwood in sophisticated living rooms, recycled projects in galleries or museums and other things like that. Just like works of Elisa Stozyk.
This Berlin-based designer (born 1982) is a graduate from: the Paris’ ENSADA (École Nationale supérieure des Arts Décoratifs), Berlin’s Kunsthochschule and Central Saint Martins London. And her distinctive mark are wooden textiles.
Podoba mi się pomysł wyjściowy: przekraczanie granic materiałów (drewno elastyczne jak tekstylia, tekstylia wytrzymałe jak drewno). Elisa Strozyk poszła w dekonstrukcję (może to wpływ ojca-architekta?), precyzyjnie i laserowo tnąc drewno na kawałeczki, które potem przytwierdza do tkaniny. Taki bardziej zaawansowany pixel art w 3D.
Szczerze mówiąc, zazdroszczę jej cierpliwości, ja raczej wylądowałabym u terapeuty po przyklejeniu 5 tysięcy kawałków drewna, dobranych według kolorów i kształtów. Choć z drugiej strony zawsze miałam słabość do układanek. No już sama nie wiem. To właśnie lubię w designie; to, że – podobnie jak sztuka – inspiruje do zadawania pytań, zastanowienia nad sobą i wyzwolenia swoich często głęboko ukrytych upodobań.
—
I like the original idea: no material boundaries (textile-like wood, wood-like textiles). Elisa Stozyk chose to deconstruct (influenced by her father-architect, perhaps?), precisely laser-cut the wood into teeny-tiny pieces glued then onto the fabrics. It’s a kind of the advanced pixel art made in 3D.
Honestly speaking, I envy her that Holy patience; I think I would end in a shrink’s office after having attached five thousands pieces arranged by their colors, shades and shapes. However, on the other side I have always liked puzzling. OK, I’m a bit confused but that’s what I really like design for: it inspires like the art, it makes us ask questions, it makes us reach deep into ourselves and free hidden needs.
Drewniane tkaniny Elisy zadziwiają. Miałam okazję obejrzeć je dokładnie na designjunction podczas London Design Festival.
Są niezwykle delikatne i miłe w dotyku. Co więcej, ich zastosowanie jest bardzo szerokie – od pledów przez dywany, obrusy i bieżniki po meble i lampy, a nawet ubrania.
Poznajcie te wyjątkowe projekty:
– pledy:
—
Elisa’s wooden textiles are amazing. I had the opportunity to feel them during the desinjunction exhibition at the London Design Festival. They are extremely soft and nice in touch. Moreover, they can be applied in a very wide range – from plaids through rugs, carpets, runners, tablecloths to furniture pieces and light fixtures, and even clothes.
Let’s see these unique projects:
– plaids:
W O O D E N T E X T I L E no 1 with cherry and maple wood and mixed colour pattern / 120 cm x 180 cm
F A D I N G – R E D wooden textile with dyed wood and fading colour pattern / 130 cm x 250 cm
– chodniki:
—
– rugs:
G R E Y – B L A C K – B I R C H wooden rug with dyed wood / 150 cm x 210 cm
L I M E T E D – R E D wooden rug with dyed wood / 170 cm x 240 cm
– dywany:
—
– carpets:
W O O D E N C A R P E T (produced by BOEWER) “ashdown” / linen, oak, maple, beech / 1520 × 870
W O O D E N C A R P E T (produced by BOEWER) “mortimer” / linen, teak / 1975 × 1400
W O O D E N C A R P E T (produced by BOEWER) “sherwood” / linen, mahogany, walnut, moor oak / 1620 × 910
– obrusy i bieżniki:
—
– tableclothes and runners:
W O O D E N P L A I D S & T A B L E R U N N E R S (for Gestalten)
C O L O R E D W O O D E N T A B L E R U N N E R S (for Gestalten)
– meble:
—
– furniture pieces:
S E P T A G O N B A R – C A B i N E T (by Elisa Strozyk & Sebastian Neeb)
A C C O R D I O N C O L L E C T I O N (by Elisa Strozyk & Sebastian Neeb)
– lampy:
—
– light fixtures:
MISS MAPLE pendant lamp, 85 x 85 x 35 cm / material: wooden textile, steel
– ubrania:
—
– cloths:
Wooden Garments in collaboration with S R U L I – R E C H T (Concentrated Collection)
I to już koniec opowieści o drewnie, przygodach i pomysłach, by wywijać rzeczy i ich przeznaczenie na drugą stronę; wpuścić surrealizm do wnętrz. I o tym, jak zaskakujący jest design, co wciąż i nieustannie zwiększa moją do niego miłość. To jak podróż trasą 66 – co nas tam jeszcze spotka?
Ukłony (drewniane, ale elastyczne), Dagmara
—
And so we’ve reached the end of the story about wood, adventures and ideas to turn things inside out; let surrealism into interiors and homes. And the story about the design always surprising, which is why I love it so much. It’s like riding on the famous Route 66 – What will happen next? What is waiting behind that hill?
Best regards (wooden yet flexible), Dagmara
Zdjęcia / Pics: elisastrozyk.de
MORE ON SNAPCHAT:
Komentarzy 2
Komentarze są wyłączone.
Niesamowite! Aż mam przeogromną ochotę sama podotykać, żeby się przekonać na własnej skórze… Nie to, żebym Ci nie wierzyła, ale jakiś wewnętrzny sceptyk wyjątkowo okrutnie dźga mnie w jakiś kącik w mózgu (dziad jeden…!).
Dywan… Dywan! Bosh, przygarnęłabym… Piękny… Najbardziej jednak intryguje mnie pled – dodatkowo ten efekt przechodzenia kolorów… Jak rozlane wino albo letnio-jesienne niebo o zachodzie słońca…
Dziękuję za ten post!
Marta, ale się cieszę, że aż tak Ci się spodobał wpis!
Twojemu wewnętrznemu sceptykowi powiem, że tkaniny są miłe, ponieważ te drewienka są arcycienkie, a materiał, do które są przymocowane – delikatny. I tak sprawia, że te pledy tak się “przelewają”. Niesamowite uczucie 🙂